poniedziałek, 27 stycznia 2014

8 Witaj na Świecie córeczko

Tę noc mogę spokojnie zaliczyć do najgorszych, ale również do najpiękniejszych. Urodziłam córeczkę Madzię. Feliks wspierał mnie do ostatniej chwili i przeciął pępowinę. Byłam wykończona. Lekarze niestety nie pozwolili mi iść spać i byłam wściekła. 
**
Zostałem ojcem, jejku jakie to cudowne uczucie przytulić własne....przytulić dziecko. To jest moje dziecko, ja je wychowam, a biologiczny ojciec nawet o tym nie wie. Nikt po za naszą dwójką nie wie, ze nie jestem prawdziwym ojcem, będę najcudowniejszym tatą na świecie 
-Tak słucham cię synku. Coś się stało, że dzwonisz?
-Mamo-głos mi zadrżał- Zostałem ojcem 
-Synku co Ty mówisz?
-Mamo! Jestem w szpitalu
-Miałem ci już dawno powiedzieć, ale chciałem zrobić niespodziankę. Moja dziewczyna urodziła właśnie córeczkę
-Synku czy Ty jesteś pijany?
-Jestem pod wpływem emocji, ale mówię prawdę. Jestem ojcem!!
-Feliks tak się cieszę 
-Ja też mamo! Ona jest cudowna. Moja Madzia
-Synku ja do ciebie już jadę 
-Dzwonię do taty!
-Nie musisz, siedzi obok i wszystko słyszy!
-Czekam na was
Poszedłem do Nadii i czekałem przy jej łóżku na naszą córeczkę 
Chwilę później noworodek był już z nami 
-Nasze maleństwo-powiedziała Nadia i podała mi naszą córeczkę. Chwilę później dołączyli moi rodzice. Nie mogli się napatrzeć na swoją wnuczkę 
-Synku dlaczego nic nie powiedziałeś, że zostaniesz ojcem?-zapytał ojciec Feliksa
-Bo chciałem poczekać do narodzin
-Feliks nawet nie wiesz jak się cieszymy z narodzin Madzi. Dziękuję ci Nadio 
-Za co pani mi dziękuję 
-Że urodziłaś mi tak wspaniałą wnusię. 
Kilka dni później wróciłam do domu razem z córeczką, czuję się o niebo lepiej. Mam wzorową opiekę, a Feliks wariuje na punkcie małej
teraz leży z nią na łóżku i opowiada bajki, wielokrotnie tak już robił jak byłam w ciąży. Opowiadał historię do brzuszka. Czuję się szczęśliwa, ale najbardziej cieszę się z możliwości powrotu do pracy. 
Dziś wyszedł magazyn w którym brałam udział jeszcze w ciąży. Wyglądam okropni z grubym brzuchem.

Na szczęście to już koniec męczarni, mała jest już z nami, a ja spokojnie mogę wracać do pracy. Rodziców nie poinformowałam o tym, że urodziłam gdyż po ostatniej wizycie nie chcę ich znać, a w szczególności ojca. On mnie przyprawia o ból głowy. 
-Kochanie, a może wyszlibyśmy na kolację do restauracji ?-zapytał Feliks 
-Dobrze, a malutka?
-Możemy ją wziąć ze sobą, albo nianię wynająć 
-Chyba jeszcze za wcześnie na wychodzenia z nią na dwór. Ona ma dopiero tydzień.
-To ja dzwonię po opiekunkę, a Ty się ubierz
Godzinę później byliśmy w restauracji. Oczywiście jak paparazzi nas zobaczyło to mało co koleś się nie zabił, bo chciał nam zrobić jak najlepsze zdjęcie i prawie spadł ze schodów. Z Feliksem za pozowaliśmy do zdjęcia i odpowiedzieliśmy na kilka pytań 
-Nadio jak się czujesz po porodzie?
-Fantastycznie, wróciłam do swojej figury, chodź wszyscy mówili, że będę miesiącami zrzucać kilogramy po ciąży. Jak widać dla chcącego nic trudnego ( Boże idioto nie widzisz, że wyglądam rewelacyjnie?)
-A gdzie dziecko?
-Madzia jest za mała jeszcze na spacery, a my chcieliśmy chwilę spędzić sami( Jeszcze jedno pytanie o dziecko, a ten mikrofon wsadzę ci do gardła)
-Kiedy masz zamiar wrócić do pracy
-Jak najszybciej, oczywiście chcę troszkę czasu poświęcić córce, ale za dwa tygodnie myślę, że wrócę na plan( Strać się człowieku, bo nie panuję już nad sobą)
-Feliksie jak to jest być tatą?
-Powiem tak, dziecko dodaje ci dodatkowej energii i siły. Kiedy malutka leży ze mną na łóżku i otwiera oczka wyobrażam sobie, te oczka za kilaka lat. Nie mogę się doczekać kiedy powie "tata"
-Będziesz rozpieszczać córkę?
-Feliks już to robi. Kupuje zabawki, kołderki, ciuszki. Malutka ma zaledwie tydzień, a już pełną szafę ciuszków 
-Kiedy przechodzę koło sklepu i widzę coś ładnego co moja córeczka mogłaby nosić, to logiczne, że to kupię.
-Przepraszamy, ale się śpieszymy(Idź już precz człowieku)
-Dużo zdrowia i powodzenia
-Dziękujemy. 
Oczywiście debil jeden następnego dnia wstawił nas na okładkę -,-
"Szczęśliwi rodzice" Tak brzmiał tytuł.
Kolejne dni mijały nam strasznie szybko nawet się nie spostrzegłam jak wróciłam na plan.
-Nadia Ja jadę po małą, a Ty jedź do Nikol co?
-Okej, uwinę się w pół godziny okej?-zapytałam 
-Mi pasuje akurat zdążę wrócić, to za pół godziny w centrum handlowym?
-Tak jest-pocałowałam chłopaka i wsiadłam do samochodu
-Paa jedź ostrożnie-pomachał mi mężczyzna 
-Pa Ty też skarbie -krzyknęłam 
Godzinę później siedziałam w restauracji i zajadałam się lodami.
-Co ci jest?-córeczka zaczęła płakać więc wzięłam ją na ręce, nie wiedziałam, że ktoś robi mi zdjęcie. Wieczorem mogłam je obejrzeć w całym internecie, jak się okazuję za takie zdjęcie mojego dziecka ktoś może dostać nawet 20 tyś €.
Nieźle się ktoś wzbogacił na jednym głupim zdjęciu. 
Mój tata oczywiście już dowiedział się, że urodziłam i zamiast mi pogratulować powiedział, że zrobi wszystko aby odebrać mi dziecko, gdyż jestem nieodpowiedzialna. Jak on do cholery może myśleć, że jestem nieodpowiedzialna jak mnie wcale nie zna? Kreuje się tym co ktoś napisze na mój temat, a że to prawda nie jest to go nic nie obchodzi! Co za człowiek 
-Kochanie, a może poszlibyśmy na spacer z małą? Jest taka piękna pogoda
-Okej, to weź ją do wózka, a ja pójdę się przebrać
Chwilę później spacerowaliśmy po mieście, Ja prowadziłam wózek, a Feliks robił nam zdjęcia 

-Nadia, no ale popatrz tutaj!
-Czy Ty wszędzie musisz brać ten aparat?
-Kochanie, ja po prostu uwielbiam zatrzymywać czas. Za kilka lat siądziemy przy kominku i będziemy wspominać jak Madzia była taka malutka 
-Może i masz rację, -uśmiechnęłam się sama do siebie patrząc na moją córeczkę, jest tylko i wyłącznie moja, no i Feliksa w pewnym stopniu 
Poszliśmy do restauracji na lody i kawę. Wspominałam czasy mojej młodości mam prawie 23 lata i jestem matką. Jestem daremna i głupia, jak w takim wieku mogłam zajść w ciążę? Przecież to dopiero początek mojej kariery, a ja wpakowałam się z pieluchy, chociaż jak patrzę na uśmiech mojego dziecka to myślę sobie, że teraz nie zamieniłabym jej na nic innego. Żadna nagroda dla najlepszej modelki czy aktorki nie jest warte jednego uśmiechu Madzi. 
-Wiesz, że za tydzień kończymy sezon?
-Tak wiem, następny dopiero jesienią
-Odcinki są nakręcone, aż do czerwca, w wakacje nie będą emitowane, a my w sierpniu wracamy na plan 
-Marzy mi się jakaś wyspa, ciepło i słonecznie
-Jak myślisz gdzie pojedziemy na wakacje?
-Na tropikalne wyspy. Co Ty na to?
-Brzmi kusząco, ale nie wiem czy mała dobrze zareaguje na zmianę klimatu i to tak drastyczną
-Przecież nie będę brała dziecka na wakacje czyś Ty oszalał? To ma być odpoczynek dla nas a nie 
-I zostawisz małą na dwa tygodnie z obcą kobietą?
-Twoja mama się nią zajmie :D A my będziemy tylko dla siebie 
-Jeszcze się zastanowimy, chodź mówię z góry  będę negocjował wyjazd naszej córki.
-A sobie negocjuj, za rok pojedziemy razem, ale w tym roku jest jeszcze za mała na wycieczki za granicę.
-Wracamy?-zapytał mężczyzna 
-Tak, chodź 
**
Zakończenie serialu odbyło się szybko i bez problemu, bowiem chcieliśmy jak najszybciej wrócić do domu, do naszej małej perełki. A no właśnie znowu zostałam najlepszą aktorką roku, tak jak i Feliks. Jestem bardzo dumna z niego jak i z siebie. Chodź odpuściłam w tym tamtym roku karierę to i tak dostałam nagrodę. Bardzo się cieszyłam 

____________________________________-
Do następnego rozdziału dzieli was 3 komentarze :) A w nim 
-Czy Ty mnie zdradzasz?
-Czyś Ty oszalała?
-W takim razie wytłumacz mi te zdjęcia!
I doczekany 2013 rok. Madzia jest dużą dziewczynką. Nadia jest z Mateuszem, a ojciec zostawia klub na jej głowie :)

6 komentarzy:

  1. Nadia mogłaby trochę przyhamować z karierą. Dziecko jest ważniejsze niż to. Mam nadzieję, że za jakiś czas się ogarnie i zadba o dziecko, a nie tylko o siebie.
    Czekam na kolejny.
    Serdecznie zapraszam do siebie na nowość:
    http://betweenourhearts.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Niby Nadia kocha córkę,ale wydaje mi się,że bardziej by jej odpowiadało,gdyby jej nie miała ;/
    to smutne :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nadia jest dość specyficzną kobietą, ale kiedy prawdziwy ojciec dziecka pojawi się na horyzoncie Nadia będzie najlepszą mamą na świecie. Właściwie już w kolejnym odcinku zobaczycie jej inną stronę macierzyństwa. :)

      Usuń
  3. Fajny odcinek nie moge sie doczekac kolejneg uwielbiam twoj blog

    OdpowiedzUsuń
  4. 43 year-old Physical Therapy Assistant Mordecai Pullin, hailing from Keswick enjoys watching movies like Doppelganger and Do it yourself. Took a trip to Monastery of Batalha and Environs and drives a Bentley Litre Le Mans Sports 'Bobtail'. sprawdz tych gosci

    OdpowiedzUsuń